Porzucony 16-letni pies przywiązany do śmietnika przez właścicieli wyjeżdżających za granicę
Początek maja dla niektórych czworonogów niesłusznie wiązał się z porzuceniem. Właśnie takie nieszczęście spotkało 16-letniego Foxa, psa, który został uznany przez swoich opiekunów za niepotrzebny ciężar na ich podróżach.
W pierwszy dzień maja, podczas godzin popołudniowych, w schronisku dla zwierząt w Chorzowie zjawiła się kobieta chcąca oddać swojego 16-letniego psa. Pracownicy schroniska przekonywali ją, że pozbycie się starszego psa nie jest właściwym rozwiązaniem i że powinna najpierw próbować znaleźć dla niego nowy dom. Niestety, los starych psów nie mocno nie wzruszył właścicieli, którzy po godzinie zjawili się raz jeszcze w schronisku, tym razem oboje, zdecydowani oddać Foxa. Ale i ta próba zakończyła się niepowodzeniem, schronisko odmówiło przyjęcia psa.
Tego samego dnia, około 15:00 pracownicy schroniska dostali zgłoszenie o psie, który bez opieki stał przywiązany do kosza na śmieci na ul. Granitowej w Świętochłowicach. Kiedy dotarli na miejsce, odkryli, że to właśnie Fox, pies, który dwukrotnie miał być oddany do schroniska.
Właściciele psa, którego dane były znane dzięki czipowi, którego był nosicielem, okazali się być ci sami, którzy adoptowali 16-letniego Foxa w 2016 roku ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie. Powód, dla którego postanowili się pozbyć starego psa? Planowana podróż za granicę. W wyniku ich decyzji, świat Foxa runął. Teraz leży on zrozpaczony w schronisku, nie mogąc dostosować się do nowej rzeczywistości.
Adopcja zwierzęcia to zobowiązanie i odpowiedzialność na długie lata, aż do końca życia zwierzęcia. Zgodnie z przepisami prawa, porzucenie zwierzęcia przez jego właściciela jest formą znęcania się nad nim.