Polska nakłada większy nacisk na rozwój dróg niż na inwestowanie w transport kolejowy?
Przez ponad dwie dekady, od 1995 do 2021 roku, Polska zainwestowała sześć razy więcej środków we wspieranie infrastruktury drogowej niż w rozwój transportu kolejowego. Wydano łącznie 68 miliardów euro na drogi, podczas gdy na koleje przekazano jedynie 11 miliardów euro. Ten dysproporcja budżetowa została skrytykowana przez ekspertów Greenpeace, którzy zauważyli, że polskie rządy prowadzą nas w kierunku coraz większego uzależnienia od samochodów.
Oprócz tego, w tym samym okresie, Polska dokonała redukcji swojej sieci kolejowej o 4,6 tysiąca kilometrów. Dane te pochodzą z najnowszego raportu przygotowanego przez Greenpeace na temat polityki transportowej w Polsce.
W 2018 roku, Polska wydała zaledwie 12,2 euro na mieszkańca na inwestycje w kolejnictwo. To stanowi jedynie 13% od średniej wydatków unijnych na ten cel. Marek Jozefiak, rzecznik i ekspert ds. polityki ekologicznej Greenpeace Polska, komentuje to stwierdzając, że polska polityka transportowa wymaga radykalnej zmiany kursu. Chociaż deklaracje rządu PiS sugerują stawianie na kolej, plany inwestycyjne wykazują, że w najbliższych latach pieniądze będą kierowane głównie na rozwój drogowej sieci komunikacyjnej.
Według raportu Greenpeace, od 1995 do 2020 roku, długość autostrad w 30 europejskich krajach wzrosła o 60%, z 51 494 km do 82 493 km. Największe tempo wzrostu zanotowano w Irlandii, Rumunii i Polsce. Tymczasem tylko dziesięć krajów zanotowało wzrost długości swojej sieci kolejowej. Największe redukcje miały miejsce w Niemczech (o 6706 km), Polsce (o 4660 km) i Francji (o 4125 km). Te dane ilustrują ogólny trend rozwoju infrastruktury transportowej, nie różnicując między liniami pasażerskimi a towarowymi.