Nowe życie Parku Śląskiego: Pole słoneczników w sercu aglomeracji
Park Śląski został wzbogacony o nowe, unikalne miejsce. Teren pomiędzy Stawem Hutnik a ulicą Siemianowicką został przekształcony w przepiękne pole słoneczników. O urodę tego miejsca zadbała pracowita załoga parku, która jeszcze w maju zdecydowała się na ochronę terenu przed inwazyjnymi gatunkami roślin. Obecnie zielona przestrzeń kryje w sobie kilkanaście tysięcy kwitnących słoneczników, które są nie tylko ukojeniem dla oka, ale i idealnym miejscem dla zapylaczy oraz fotografów przyrody. Jesienne plony będą dostarczać pokarm dla ptactwa zamieszkującego park.
Choć pomysł na pole pełne słoneczników, zlokalizowane między al. Leśną a ul. Siemianowicką, mogłoby wydawać się nieco niewiarygodne, to jest ono całkiem realne i stanowi efekt pracy personelu Parku Śląskiego. Prace nad nim rozpoczęły się już w maju tego roku i prawdziwe rezultaty widać dopiero teraz.
By jednak słoneczniki zakwitły w takim obfitości, posadzono między nimi również grykę i facelię – rośliny wspierające ich rozwój. W efekcie powstało miejsce niezwykle atrakcyjne dla zapylaczy – niemal każdy słonecznik stał się domem dla pszczół i trzmieli pokrytych kwiatowym pyłkiem.
Choć głównym celem stworzenia tego miejsca była poprawa bioróżnorodności Parku Śląskiego oraz zapewnienie pokarmu ptakom, nie można zapomnieć o jego niezaprzeczalnej wartości estetycznej. Tysiące słoneczników tworzą spektakularny widok, który z pewnością przyciągnie wielu miłośników fotografii przyrodniczej – zauważa Aneta Miler, rzeczniczka prasowa Parku Śląskiego.