Heroiczna interwencja policji podczas pożaru samochodu w Chorzowie
Podczas weekendowego przejazdu przez miasto Chorzów, nietypowa sytuacja spotkała 66-letnią mieszkankę Mysłowic. Jej pojazd nagle stanął w płomieniach. Na szczęście, w pobliżu znajdowali się policjanci, którzy natychmiast przystąpili do udzielania pomocy.
Kobieta podróżowała samochodem wraz ze swoim ojcem, gdy niespodziewanie zauważyła dym wydobywający się spod maski pojazdu. Bez wahania skierowała auto na najbliższe pobocze. W tym samym momencie, zaledwie kilkanaście metrów dalej, patrol policyjny przeprowadzał kontrolę innego pojazdu. Policjanci, spostrzegając palący się samochód i zaniepokojoną kobietę, niezwłocznie ruszyli jej na pomoc.
Jeden z funkcjonariuszy natychmiast podjął decyzję o biegu do pobliskiego posterunku Straży Pożarnej, aby wezwać strażaków do akcji. Tymczasem, drugi policjant zatroszczył się o bezpieczeństwo mężczyzny poruszającego się na kulach, pomagając mu opuścić palący się pojazd.
Zaledwie po chwili na miejscu zjawiła się Straż Pożarna i natychmiast przystąpiła do gaszenia auta. Dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji, nikt nie ucierpiał w wyniku zdarzenia, a straty zostały ograniczone tylko do tych materialnych.