Chorzowskie przedsiębiorstwo zapowiada, że pracownicy bez szczepień pójdą na bezpłatny urlop
Duże przedsiębiorstwo w Chorzowie zapowiedziało, że odsunie od pracy pracowników bez szczepienia. Mowa o tamtejszym przedsiębiorstwie wodociągowym. Zgodnie z narracją pracowników, zarząd wymaga od nich natychmiastowego zaszczepienia. Wystosowali do zatrudnionych w firmie osób pismo. Zwrócili uwagę na to, że zamierzają oddzielić osoby zaszczepione od niezaszczepionych. Niezaszczepieni pracownicy zostaną wkrótce odesłani na bezpłatny urlop. W jaki sposób właściciele spółki wyjaśniają swoje zachowanie względem pracowników?
Przedsiębiorstwo wodociągów kanalizacyjnych wystosowało do swoich pracowników wewnętrzne pismo. Dowiedzieliśmy się, że zostało im postawione pewnego rodzaju ultimatum. Dojdzie do segregacji sanitarnej, która ma za zadanie oddzielić zaszczepionych od niezaszczepionych. Swoją decyzję zarząd spółki tłumaczy przeciwdziałaniem Covid-19. Ich zdaniem zapis w piśmie nie jest kontrowersyjny. Podjęli taką decyzję, ponieważ uważają, że w ten sposób ograniczą rozprzestrzenianie się wirusa. Przedsiębiorstwo skorzysta z narzędzi, które pozwoli im oddzielić niezaszczepionych od zaszczepionych. Na pierwszy ogień pójdą przymusowe urlopy dla pracowników, którzy unikają szczepień. Urlop będzie prawdopodobnie bezpłatny.
Co więcej wiemy na temat tego nietypowego postanowienia?
Jeżeli spojrzymy na sytuację z nieco innej strony, zauważymy, że do tej pory nie powstała podstawa prawna nakazująca szczepień. Czy zatem przedsiębiorstwo kanalizacyjne może postawić swoim pracownikom ultimatum? Sprawa prawdopodobnie wywoła mnóstwo kontrowersji. W piśmie wewnętrznym zapowiedziano już, że niezaszczepieni pracownicy poniosą konsekwencje. Redaktorzy z Chorzowa próbowali dowiedzieć się nieco więcej od rzecznika prasowego. Niestety ten odmówił udzielania informacji i odesłał redakcję do prezesa spółki wodociągowej.
Lokalni politycy zapoznali się ze sprawą i obiecali, że poruszą ten drażliwy temat w trakcie najbliższego spotkania rady miasta. Pracownicy spółki nie kryją swojego oburzenia. Ponieważ zapis w piśmie wewnętrznym jest niezgodny z prawem. Okazuje się, że nie można stosować bezpośredniego lub pośredniego przymusu szczepień. Natomiast do takiej właśnie sytuacji dochodzi w firmie. Dlatego pracownicy przedsiębiorstwa powołują się na prawo i czekają na dalszy rozwój nietypowej sytuacji. Jednej z powiatowych radców prawnych poproszony o komentarz powiedział, że sytuacja jest niezgodna z prawem.