W Chorzowie awaria tramwajów. Czy to prawda, że zabrakło prądu w mieście?
Dokładnie w poniedziałek 19 września doszło do nietypowej sytuacji. Tramwaje nagle zostały zatrzymane. Z pewnych źródeł dowiadujemy się, że nagle zabrakło prądu na terenie Chorzowa. Z tego powodu środki transportu publicznego będą musiały zostać przełączone na zasilanie awaryjne, które zostało przygotowane właśnie na takie sytuacje. Mimo wszystko dużym kłopotem jest to, że nie wiemy w zasadzie, jak długo może potrwać zajmowanie się tym problemem. Nie mamy informacji co do tego, kiedy zakończy się awaria.
Od teraz osoby, które korzystają z miejskiego transportu, będą musieli znaleźć alternatywne środki transportu, ponieważ nie wiadomo przez jak długi okres, tramwaje w mieście nie będą działały. Z relacji wielu osób mieszkających na co dzień na terenie Chorzowa wynika, że te pojazdy mogą aktualnie nie kursować.
Rzecznik prasowy potwierdza powyższe informacje
Andrzej Zowada będący rzecznikiem prasowym spółki tramwajowej odpowiedział na liczne zapytania i potwierdził, że powyższe informacje okazały się prawdą. Niestety nie wiemy, jak długo może potrwać usterka. Od teraz mieszkańcy będą musieli liczyć się z tym, że dojazdy po mieście będą znacznie utrudnione. Rzecznik podaje jednak informacje, z których wynika, że spółka nie jest w rzeczywistości odpowiedzialna za spowodowane kłopoty.
Tramwaje Śląskie pracują nieustannie nad tym, aby przełączyć się na zasilanie awaryjne, dzięki któremu będą mogli wznowić działanie sieci i dostarczać usługi dla miasta Chorzów. Czekamy na ruch z ich strony. Wielu mieszkańców się niecierpliwi, ponieważ tramwaj był dla nich jedynym i najwygodniejszym środkiem transportowym, dlatego też nie chcą szukać nowego.